Co za amerykański pokój!!!
Wg tego co mówi Ambasador USA w Izraelu, plan amerykański nie dopuszcza wysiedlenia osadnictw żydowskich z Zachodniego Brzegu, bo to może spowodować katastrofę humanitarną.
Czystki etniczne i prześladowanie milionów palestyńskich uchodźców na świecie nie jest katastrofą, Panie Friedman? Czy tak wygląda amerykański pokój?!
Izraelscy kolonialiści
“Wioski w pobliżu Nablusu w północnej Palestynie codziennie padają ofiarami ataków izraelskich okupantów. Nie ma świętości dla szabatu i żaden z nich nie został aresztowany pomimo wielu izraelskich punktów kontrolnych rozrzuconych po okolicy. Armia izraelska ma dokładne informacje nt. liczby i tożsamości osadników oraz miejsca ich zamieszkania…”
Nie oczekujemy wiele, gdyż wykonują polecenia armii. Kilka dni wcześniej grupa osadników zaatakowała rolników podczas zbiorów oliwek, na co armia izraelska nie zareagowała.
“Żydowscy Rabini dla Organizacji Praw Człowieka:
Osadnicy zaatakowali żelaznymi prętami cywilnych działaczy, którzy pomagali w zbiorach oliwek na Zachodnim Brzegu.”
Informacje “opublikowany” zebrane z dzienniku Haaretz.
Ci koloniści, którzy przylgnął do nich Pan Friedman??!!
Bunt bydła…!
Interesujący artykuł Amiry Hess w izraelskim dzienniku Haaretz, zatytułowany „Bunt cieląt”.
Izraelczycy zapominają, że marsz solny był jednym z frontów indyjskiej walki o niepodległość od kolonii Wielkiej Brytanii.
Do niedawna Palestyna importowała z Izraela około 120 000 sztuk bydła na mocy paryskiego porozumienia gospodarczego, co stanowiło około 60% rocznej konsumpcji.
W przypadku wstrzymania importu izraelski koordynator ds. kontaktów z Palestyńczykami ostrzega i grozi. W gazecie czytamy: Izraelska reakcja jak zwykle jest groźbą zbiorowego odwetu:” jeżeli sytuacja nie zostanie przywrócona” to Izrael wstrzyma eksport dużej części rolniczych produktów palestyńskich.
Dwa dni przed opublikowaniem groźby ze strony tego oficera, również hodowcy bydła zażądali od Netanjahu zamknięcia przejść granicznych, jeśli Palestyńczycy nie zaczną ponownie importować mięsa.
Izrael, który nie uszanował i nie wdrożył do tej pory porozumienia paryskiego „nagle”, domaga się jego poszanowania!?
Dwadzieścia pięć lat po podpisaniu porozumień z Oslo i porozumienia paryskiego Izrael respektuje tylko kilka postanowień umów tymczasowych i tylko takich, które uznaje za stosowne, a resztę wyrzuca do śmieci.
Według Ha’aretz z dn. 19-20 października:
Izrael kradnie wodę Palestyńczykom, nakłada na nią podatki i sprzedaje im. Pod pretekstem bezpieczeństwa ogranicza eksport, zakazuje importu niezbędnych materiałów do urządzeń medycznych i zaawansowanej technologii. Izrael ogranicza przepływ osób i towarów oraz zapobiega rozwojowi i dostępowi do zasobów na około 60 % powierzchni- jest to jeden z wielu przykładów praktyk kolonialnych i polityki apartheidu.